W przeciągu ostatnich kilku dni odbył się (a może wciąż trwa?) najnowszy update PageRank’u. Wiele osób wyczekiwało na to od końca czerwca, kiedy to miał miejsce wcześniejszy update. Google złamało regułę i kazało sobie czekać grubo ponad trzy miesiące na kolejną aktualizację zielonego paseczka. Co ona ze sobą niesie?
Osobiście dość pozytywnie odczułem te zmiany, gdyż sporo z moich świeżych stron awansowało z wartości 0 do nawet 4. Jednakże biorąc pod uwagę wszystkie moje witryny zaważyłem dość ciekawą zależność. Starannie pozycjonowane i linkowane strony na unikalnych domenach i IP’kach stoją w miejsc z PR’em, najwyżej trochę podstron nabrało 1 czy 2. Natomiast zaplecze, w tym nawet pół-śmietniki otrzymały wysokie PR, sięgające nawet wartości 5. Czyżby PageRank się dewaluował? Cóż, ciekaw jestem już następnej aktualizacji PR’u, czy wiele ona zmieni. W każdym razie ja zaobserwowałem, że Google przy ostatnim update zwróciło chyba dużą uwagę na ilość linków, a nie ich jakoś. Czy to się zmieni? Czas pokaże… Choć PR to i tak zawsze loteria była, ale tym razem to już zupełna.
Być może oficjalna premiera SandBoxa coś zmieni w tej kwestii, póki co można dorobić kilka groszy na sprzedaży linków na zapleczach z wysokim PageRank’iem.